O tym jak to dobrze być gruboskórnym

O tym jak to dobrze być gruboskórnym

Żyjemy w bardzo niestabilnych czasach – umowa o pracę to luksus, o jakim większość z nas może pomarzyć, gospodarka nie umie wybabrać się z recesji, bezrobocie młodych rośnie. Wiadomo, że matka, babka i ojciec, chcąc dla ciebie jak najlepiej i będą zachęcać się do walki o „stanowisko”. Pierwsze lepsze, byle ze stałą pensją. Posiadając mieszkanie na prowincji, mogą nawet zachęcać cię do powrotu do rodzinnego miasta, gdzie nie będziesz musiał płacić za czynsz, a mama będzie gotować obiady.

Z drugiej zaś strony, obrazy osób odnoszących sukces i szanowanych społecznie (zazwyczaj celebrytów lub bogatych biznesmenów) atakują nas z telewizji i kina. Okładki Forbesa czy Cosmopolitan omamiają nas i kuszą ideą posiadania RZECZY, które mają stanowić o sukcesie. Znajomi podążają zazwyczaj standardową ścieżką kariery i krzywo (bo z zazdrością i niedowierzaniem) patrzą na tych, którzy zdecydowali się iść pod prąd.

Marzenia w plany, plany w rzeczywistość

Nieważne czego pragniesz – zwiedzać świat, mieć szczęśliwą rodzinę, zostać partnerem w BCG czy biegać na pokazach Prady – musisz pielęgnować gruboskórność. Aby nie puścić swych marzeń z nurtem. Korporacyjne monstra starają się zmienić trendy, aby wyciągnąć z nas jak najwięcej pieniędzy na gadżety. W jednym sezonie modnie jest być podróżnikiem, kiedy indziej sportowcem czy modelką. Ty znajdź swoją drogę i konsekwentnie nią podążaj, bez względu na to, co mówią media, znajomi czy rodzina.  Uczep się swoich celów i marzeń jak kleszcz i krwiożerczo wysysaj z widm przyszłości inspirację, aż zamienisz marzenia w plany, a plany w rzeczywistość.

Kiedy wybierzesz alternatywną drogę i przez pierwsze kilka ciężkich lat walki z rzeką ludzi płynącą w jednym kierunku będziesz spotykał się ze wzgardą, politowaniem i krytyką – pamiętaj o grubej skórze. Zbuduj ze skóry tarczę, która pozwoli ci być silnym, czerpać z konstruktywnej krytyki, ale nie dawać się jej kłuć i ranić.

Pozytywność jest formą pasji, która zwycięża każdą bitwę. 

Jednym z moich ulubionych aforyzmów jest prawda o słońcu, które po tylu erach wschodów i zachodów, nigdy nie wymaga od ziemi spłaty długów. Rób swoje, świeć światłem marzeń i pozytywnego myślenia, a w ciemności odnajdziesz klucz do sukcesu i szczęścia.

Gruboskórność daje ci niezależność, pewność siebie, która staje się jedynym głosem przy życiowych dylematach. Nie pozwólcie nikomu odwieść was od robienia rzeczy, które kochacie i które przynoszą wam radość. To nie będzie łatwe, a proces pielęgnowania grubej skóry może być dość trudny, a nawet bolesny. Po pewnym jednak czasie, wasza tarcza jest w stanie znieść każdy cios.

Ludzie będą podważać twoje umiejętności, a najgłośniejsi z nich zagłuszą nawet twoją wiarę we własną wartość. Pielęgnuj więc grubą skórę, aby zagłuszyć ten hałas. Cisza pozwoli ci w skupieniu dążyć do celów i w spokoju planować realizację marzeń. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.

Dodaj komentarz