Czego NIE robić z potrawami pozostałymi po świętach

10 rzeczy, które nie pasują do żadnej kobiety

Czyli – daj mu wreszcie odpocząć!Ogromna większość ludzi, bez względu na to, czy są veganami, czy też nie, podczas świąt je za dużo, za tłusto, za słodko. Poza tym jedzą zbyt wiele białka. I na dodatek – jedzą mnóstwo nieświeżego jedzenia. Pamiętaj, że większość potraw, które z takim apetytem jadłaś podczas świąt, było przyrządzonych wiele dni wcześniej.

Często – były one wielokrotnie odgrzewane. W polskiej mięsożernej tradycji, bigos powinien być odgrzewany i schładzany, czy też zamrażany wiele razy. Trudno sobie nawet wyobrazić, jaka to masakra dla żołądka i jelit. To, co tygrysy lubią najbardziej, czyli wszystkie dodatki mięsne, ulegają wtedy denaturacji. Oznacza to, że pozostaną one niestrawione w twoim przewodzie pokarmowym. W jelitach będą zalegać bardzo długo. Często zaczynają nawet ulegać procesom gnilnym.

Powiesz teraz pewnie: „Ale ja jestem przecież veganką, mnie to nie dotyczy”. Co do trupa, zgoda. Ale inne rzeczy tak. Twoje świąteczne vegańskie potrawy zawierają na ogół dość dużo tłuszczu, białka, cukru i soli. Więcej, niż te, przyrządzane w zwykły dzień.

Białko roślinne też ma bardzo określoną trwałość. A najlepsze jest świeże. Wiem, że znajdziesz informacje. że roślinne pasztety, kotlety i inne przysmaki, mogą swobodnie tydzień leżeć w lodówce. Zapomnij o tym. Dzień, dwa, to góra.

Resztkę sałatki warzywnej z vegańskim majonezem też wyrzuć. Podobnie z innymi potrawami. Odłóż to ciasto, upieczone 5-6 dni wcześniej. Być może ucieszy ono na chwilę twoje kubki smakowe, ale za to bardzo solidnie i na długo obciąży twoją wątrobę.Wyrzuć je do śmieci.

Jeżeli w ramach oszczędności, masz zamiar tymi resztkami nakarmić swojego psa, to odpuść sobie. Pies nie jest śmietnikiem. Nawet, jeżeli nie zachoruje w widoczny dla ciebie sposób, to i tak mu zaszkodzisz.

Dlatego wyjdź na zakupy. Kup świeżych warzyw i zieleninek. Zrób sobie solidną miskę jakiejś surówki z minimalnym dodatkiem oleju/oliwy. Ugotuj świeżą zupę, czy uduś warzywa. Daj swojemu układowi pokarmowemu odpocząć!

Najlepsze dla ciebie są świeże potrawy. Zawsze. Dla twojego psa też:)

Dodaj komentarz